Aktualności

Uwolnienie cen energii w 2024 roku – wyzwanie dla gospodarstw domowych i firm

Czas czytania: 2 min

Od 1 lipca 2024 roku rząd planuje uwolnić ceny energii elektrycznej, które były zamrożone na preferencyjnym poziomie przez cały 2023 rok i pierwszą połowę 2024 roku. To kluczowa decyzja, która będzie miała istotny wpływ na budżety gospodarstw domowych i firm w Polsce.

Koniec zamrożenia cen

Zgodnie z ustawą z grudnia 2023 roku, do końca czerwca 2024 roku gospodarstwa domowe będą płacić za prąd maksymalnie 412 zł za MWh do określonych limitów zużycia. Powyżej tych limitów obowiązuje stawka 693 zł/MWh. Podobne preferencyjne stawki obejmują także małe i średnie firmy, samorządy oraz inne podmioty użyteczności publicznej.Jednak od 1 lipca 2024 roku ceny energii elektrycznej mają zostać uwolnione i wzrosnąć do poziomów zatwierdzonych przez Urząd Regulacji Energetyki w zatwierdzonych taryfach na 2024 rok. Dla gospodarstw domowych oznacza to podwyżkę do ok. 739 zł/MWh według taryf największych sprzedawców energii.

Wpływ na rachunki domowe

Uwolnienie cen prądu przełoży się bezpośrednio na znaczący wzrost rachunków za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Dla przykładu, przy zużyciu 2500 kWh rocznie, rachunek za prąd wzrośnie z ok. 1030 zł do 1850 zł, co oznacza podwyżkę o ponad 80%.Dla gospodarstw o wyższym zużyciu energii, np. 5000 kWh rocznie, podwyżka będzie jeszcze bardziej dotkliwa – rachunek wzrośnie z ok. 2060 zł do 3700 zł, czyli o 1640 zł więcej w skali roku.Wzrost ten będzie szczególnie odczuwalny dla rodzin o niższych dochodach, emerytów i rencistów. Dlatego rząd zapowiada wprowadzenie rozwiązań osłonowych, takich jak bon energetyczny dla najbiedniejszych gospodarstw domowych. Jednak szczegóły tych rozwiązań nie są jeszcze znane.

Wpływ na inflację

Według analityków, uwolnienie cen prądu może podwyższyć rachunki gospodarstw domowych nawet o 60% i przyczynić się do wzrostu inflacji o 2,5 punktu procentowego. Dla przykładu, przy zużyciu 2500 kWh rocznie, rachunek za prąd wzrósłby z ok. 1030 zł do 1850 zł.Rząd zapowiada wprowadzenie rozwiązań osłonowych, takich jak bon energetyczny dla najbiedniejszych gospodarstw domowych. Jednak szczegóły tych rozwiązań nie są jeszcze znane.

Wyzwanie dla firm

Uwolnienie cen energii będzie również dużym wyzwaniem dla firm, zwłaszcza tych energochłonnych. Według szacunków, niektóre branże mogą odnotować wzrost kosztów energii nawet o 50-70%.  Może to negatywnie wpłynąć na ich konkurencyjność i zyskowność. Przedsiębiorstwa będą zmuszone do podniesienia cen swoich produktów i usług, co z kolei może osłabić popyt konsumencki. Część firm może również zdecydować się na ograniczenie produkcji lub nawet czasowe wstrzymanie działalności w celu ograniczenia strat.

Firmy apelują o wprowadzenie mechanizmów wsparcia, takich jak obniżona stawka VAT na energię lub system rekompensat dla najbardziej dotkniętych sektorów gospodarki.  Jednak rząd na razie nie przedstawił konkretnych propozycji w tym zakresie. Przedsiębiorcy obawiają się, że brak odpowiednich rozwiązań osłonowych może doprowadzić do fali upadłości i zwolnień pracowników, szczególnie w branżach takich jak hutnictwo, przemysł szklarski czy ceramiczny. 

Uwolnienie cen energii będzie zatem stanowić poważne wyzwanie nie tylko dla gospodarstw domowych, ale również dla wielu firm działających w Polsce. Kluczowe będą działania rządu mające na celu złagodzenie skutków tych podwyżek dla najbardziej narażonych sektorów gospodarki.

Podsumowanie

Uwolnienie cen energii elektrycznej w drugiej połowie 2024 roku będzie istotnym wyzwaniem dla polskiej gospodarki. Wzrost rachunków dla gospodarstw domowych i firm może przełożyć się na wyższe koszty życia i spadek konkurencyjności niektórych branż. Kluczowe będą działania osłonowe rządu, które mają złagodzić skutki tych podwyżek.

To może Cię zainteresować